Strona 1 z 20
czy handel na Bulwarze Szymańskiego jest legalny czy nie

Napisane:
sobota, 29 lip 2006, 16:43
przez boss
TKK w programie KLINCZ sprawa kupców i użycia ochrony do robienia porzadków z handlującymi .kto ma racje WŁADZA czy HANDLUJĄCY.Brak przepisów czy ich nie znajomość powoduje takie zamieszanie.Wstyd na cały kraj turyści robią fotki filmy z przepychanek czy można to rozwiązać w kulturalny sposób jak ludzi cywilizowani

Napisane:
sobota, 29 lip 2006, 17:26
przez MzK

Napisane:
sobota, 29 lip 2006, 18:51
przez Eureka

Napisane:
sobota, 29 lip 2006, 23:28
przez MzK

Napisane:
sobota, 29 lip 2006, 23:35
przez Vin

Napisane:
niedziela, 30 lip 2006, 00:23
przez MzK

Napisane:
niedziela, 30 lip 2006, 07:42
przez marek
tam nie powinno być żadnego handlu szmacianego i budek. Co najwyżej stoliki pod parasolkami.

Napisane:
niedziela, 30 lip 2006, 07:52
przez j0shu4
lezaki z bielizna dla puszystych i podrabianymi perfumami przypominaja mi 1989 rok i wysyp wszelkiej masci weny gospodarczej
masakra wszyscy znajomi przyjezdzajacy do mnie z innych czesci polski sie z tego smieja
chodza po kolobrzegu , chwala piekno naszego grodu a tu nagle taki zonk!
promenada powinna byc pelna obrazow i kosmitow , czy ktos widzial na krupowkach lezak ze skarpetkami ?

Napisane:
niedziela, 30 lip 2006, 08:06
przez kraall

Napisane:
niedziela, 30 lip 2006, 15:08
przez ewe
Dlaczego tej sprawy handlu w tym miejscu nie można rozwiązać w ten sposób np:
1.Miejsca do handlu wyznacza miasto
2. tylko miasto wystawia tzw. budki i to ono jest ich włascicielem .
3. to miasto przed sezonem ogłasza przetarg.
Nic więcej .
Problem z dzikimi handlarzami widziałem nawet we Włoszech ,na plażach,ulicach . Wykładaja się dopiero wieczorem, nikt ich nie ściga.
Więc u nas albo pozwalamy wszystkim albo żadnym tzw.dzikusom . Bo to jest po prostu nieuczciwe w stosunku do innych albo są sytuacje o jakich mówi DłUGOIMIENNY

Napisane:
niedziela, 30 lip 2006, 15:11
przez Vin
zapomniales dodac 4 punkt : asortyment

Napisane:
niedziela, 30 lip 2006, 15:19
przez ewe
Przypomnę .
Najpierw był bałagan jak teraz, trudności z przejściem ,handel nawet majtochami rozm.60
Później cudowny pomysł na jego likwidację ,wybudowanie MOLI i tam jego przeniesienie
Później znowu dzicy kupcy pod płotem budowanego chyba cały wiek budynku MOLA, znane problemy jednej z firm ja budujących
Jeszcze później zbicie jakiś budek i częsciowy handel pod w/w budynkiem
Teraz sa nowe budki ,czerwone ,handel pod budkami i pod w/w budynkiem ,raptem znikające ściany budynku i otwierające sie w nich biznesy
Plus do tego dzicy wszędzie i obecne ekscesy
Jednym słowem brak zdecydowania , pomysłu każdej władzy , także radnych ,którzy tylko przed kamerami TKK mają zdecydowane poglądy

Napisane:
niedziela, 30 lip 2006, 15:20
przez ewe

Napisane:
niedziela, 30 lip 2006, 19:54
przez Colberg