Podsłuch w urzędzie miasta ?

Napisane:
środa, 28 cze 2006, 17:19
przez bloosman
Piszę z duszą na ramieniu ( bo forum przestało być miejscem gdzie można wyrażać swoje poglądy).Poseł Sebastian ujawnił,że Pan Prezydent podsłuchuje swoich urzędników i że ma na to dowody. Prezydent zaprzecza, sekretarz również, a Marek Sobczak mówi ,że takie możliwości techniczne prezydent ma!Gdyby się to potwierdziło to byłby totalny blamaż naszej władzy. Czy ktoś ma w tej sprawie jakieś wiadomości?

Napisane:
środa, 28 cze 2006, 17:33
przez U-S

to chyba żarty jakieś... ale sądzę,że to całkiem prawdopodobne, oby jednak nie...

Napisane:
środa, 28 cze 2006, 17:41
przez Demurrer
Ale jaja

Kołobrzeg to jednak wesołe miasto.
Coś w radyjku o tym będzie?

Napisane:
środa, 28 cze 2006, 17:45
przez Flo_
cyrk prosze panstwa cyrk, bilety za darmo


Napisane:
środa, 28 cze 2006, 17:59
przez BLAaa
Bedę szczery, bo wymaga tego przyzwoitość.
Takie możliwości były w urzędzie już za prezydentury Zibiego. Słyszałem wtedy, że oprócz prezydenta możliwość podsłuchiwania innych urzędników ma również sekretarz. I tylko ta dwójka. Nie wiem, czy firma zakładająca całą sieć telefoniczną dała taką opcję w pakiecie, czy może było to "dodatkowe" zlecenie.
Innym zagadnieniem jest to, czy w urzędzie korzystało się i korzysta w dalszym ciągu z tej możliwości i mam przeczucie, że jest cos na rzeczy, skoro temat wypłynął. Pytanie brzmi, kogo podsłuchiwano. Może Sobczaka i Sebę?
Demurrer pewnie będzie wiedział, czy od strony prawnej jest to legal. Ja mam watpliwości.
I perełka na koniec - podobno (mówi się), że ja miałem w przeszłości pluskwę w biurze. I nie jest mi do smiechu.