To nie jest najlepszy pomysł. Wyglada na to, że Koszalin chce podążać szlakiem
Olsztyna. Tam też zlepiono do kupy Akademię Rolniczo-Techniczną, Hozjanum i parę
wydziałów Wyższej Szkoły Pedagogicznej. Rozmach był ogromny, powstał ten tzw.
Uniwersytet Warmińsko-Mazurski, pobudowali całe miasteczko uniwersyteckie w
Kortowie, ale zadziałało to jak balon: zadęcie, a potem sflaczenie. Poziom
średnio na jeża, więcej formy niż treści. Co światlejsi olsztynianie nie mówią
uniwersytet, tylko "wuespowo". Może z czasem to się zmieni, ale póki co takie
sztuczne twory kiepsko się sprawdzają, vide jeszcze np. tzw. Uniwersytet
Zielonogórski.
Najpierw była WSI w Koszalinie, teraz jest Poltechnika Koszalińska i na tym warto poprzestać. Może lepiej skupić się na rozwoju merytorycznym uczelni technicznej niż ładować sie w wątpliwe i kosztowne przedsięwzięcia. No, chyba że wypalił sie potencjał badaczy i próbują jakiegoś lewego "pijaru"?