dobry podsumowujący tekst
a w wydaniu papierowym przeczytałem także o zatopionych środkach bojowych, rzecz znana, ale warta przypomnienia - bo dopóki Rosjanie nie podadzą miejsc w których zatopili to guano, to zawsze ilekroć zostanie wyrzucone coś dziwnego na plaże, zawsze będziemy drżeć ze strachu przed skażeniem... temat dla radnych miejskich i powiatowych