Dawno, dawno temu żył sobie chłopiec, który miał prorocze sny.
Pewnej nocy przyśniła mu się śmierć cioci, szybko wstał,
opowiedział o tym rodzicom, ale nikt mu nie uwierzył. Następnego
dnia ciocia umarła. W następnym tygoniu chłopcu przyśniła się
śmierć ojca podczas wykonywania jego pracy. Wstał, opowiedział o
tym mamie, tacie niestety nie zdążył, gdyż ten śpieszył się do
pracy. Robiło się coraz później, a ojca jak nie było tak nie ma.
Zaniepokojona rodzina czeka przy kuchennym stole na jego powrót.
W końcu wraca zmęczony do domu i opowiada jaki to miał ciężki
dzień, że nic mu nie wychodziło, o mało sobie krzywdy w pracy nie
zrobił itd. Po chwili dodaje : "Ale najdziwniejsze w tym
wszystkim jest to, że przed naszymi drzwiami leży martwy mleczarz..."
----------------------------------------------------------------------------------
+
Przychodzi mucha do restauracji.
Mucha: Poproszę kupę.
Kelner: Co ?
Mucha: Gówno !