Strona 1 z 4

kobietki w ciąży łączmy się

PostNapisane: piątek, 15 sie 2008, 14:07
przez pigi1981
roZpoczynam wątek dla młodych mam. zacznijemy od tego do jakich lekarzy chodzicie bo ja jestem zdania że w Kołobrzegu nie ma dobrych gin.

Re: kobietki w ciąży łączmy się

PostNapisane: poniedziałek, 18 sie 2008, 07:32
przez kołysanka
ja jeżdżę do Marii Saczko do Białogardu i jak na razie sobie chwalę

Re: kobietki w ciąży łączmy się

PostNapisane: poniedziałek, 18 sie 2008, 20:07
przez Deja Vu
Łącz się lepiej z mężem. On potrzebuje Ciebie a Ty jego.

Re: kobietki w ciąży łączmy się

PostNapisane: wtorek, 19 sie 2008, 15:41
przez pigi1981
a skąd wiesz, że się nie łącze. naprawdę nie wiem o co Ci chodziło w tym poście. jakies kompleksy?

Re: kobietki w ciąży łączmy się

PostNapisane: środa, 20 sie 2008, 08:59
przez karolina

Re: kobietki w ciąży łączmy się

PostNapisane: środa, 20 sie 2008, 11:29
przez keeper
ja nie jestem w ciazy, ale mam pytanie do przyszlych mam. Ile razy w ciagu calej ciazy macie robione USG i ile kontroli jest przewidzianych? Chce miec porownanie do opieki lekarskiej w UK.

Re: kobietki w ciąży łączmy się

PostNapisane: środa, 20 sie 2008, 12:24
przez barmaid
Na kontrolę chodziłam co miesiąc, USG miałam robione przy każdej wizycie. Zresztą książeczka przebiegu ciąży takich comiesięcznych wpisów wymaga.

Re: kobietki w ciąży łączmy się

PostNapisane: środa, 20 sie 2008, 14:13
przez Pigul
prawidlowo rozwijajaca sie ciaza nie wymaga comiesiecznych badan USG. jednak coraz czesciej lekarze wykonuja comiesieczne badania dla uspokojenia mam, ktore bardziej wierza opinii lekarza gdy widza bijace serduszko na usg ... to po pierwsze
po drugie ... w Kołobrzegu nie ma dobrych ginekologow ... drugie poronienie z zatrzymaniem martwego plodu (ok. 8 tygodnia) i nie potrafia ocenic co jest przyczyna. nawet nie potrafia wykluczyc zespolu antyfosfolipidowego czy zaburzen genetycznych

rada: szukaj lekarza ginekologa poza granicami Miasta

Re: kobietki w ciąży łączmy się

PostNapisane: środa, 20 sie 2008, 20:20
przez keeper

Re: kobietki w ciąży łączmy się

PostNapisane: czwartek, 21 sie 2008, 14:04
przez Pigul
Slonko i wlasnie to mialem na mysli. Kiedy rodzil sie moj Kacperek to byla tylko polozna. Malo tego ... gdy lekarz przyszedl na koniec porodu to skomentowal to (mimo ze wiedzial ze pracuje w ZOZ-ie): "i co musiala sie pani pospieszyc na te godziny wieczorne, zamiast zaczekac do rana". Wczesniej bardzo czesto bylismy u Pani lekarz (nie myslic z doktorem) ze szpitalnej, poniewaz ciaza byla zagrozona. Jednak gdy Monika znalazla sie w szpitalu to Pani LEKARZ nie zainteresowala sie ani na 1 minute stanem. zainteresowanie wrocilo gdy zblizyl sie czas wypisania z oddzialu: "prosze tylko w jak najszybciej przyjsc do mnie na kontrole"
W obecnym zwiazku gdy Kasia poronila w 8 tygodniu z zatrzymaniem plodu i czesciwoym wchlanieciu, lekarz nakazal natychmiastowe zgloszenie sie po zwolnienie lekarskie gdy tylko Kasia zajdzie ponownie w ciaze. i tak zrobilismy ... i co? - cytuje: "jutro jade na urlop wiec prosze zglosic sie za 3 tygodnie". po 3 tygodniach kolejna ciaza byla martwa :(
i tak mozna wymieniac caly czas. Tak wiec mozna ujac to tylko jednym zdaniem (zaznaczam ze to moja wlasna opinia) - W KOŁOBRZEGU NIE MA DOBRYCH GINEKOLOGÓW

Re: kobietki w ciąży łączmy się

PostNapisane: czwartek, 21 sie 2008, 16:19
przez kołysanka
Ojej, ale się temat rozwinął :)

Slonko, nie jestem w stanie powiedzieć Ci czy Pani Saczko jest wyrocznią w sprawach ciążowych i ginekologicznych w ogóle, bo pewnie każdemu zdarzają się wpadki i oby tylko na takową nie trafić. Wiem jednak, że to pierwszy lekarz, od którego nie wychodzę wiedząc tyle samo co przed wejściem. Jedno czego na pewno nie można jej odmówić, to pełnego zaangażowania w sprawy pacjentki. Może nawet jest lekko "nawiedzona" :) ale w bardzo pozytywnym sensie. Żadne pytanie nie pozostaje bez odpowiedzi, sama dopytuje o wiele rzeczy, jak nie jest w stanie na swoim sprzęcie czegoś dokładnie sprawdzić, to mówi wprost, że warto wykonać jeszcze takie i takie badania. Tak jakby sama przeżywała ciążę razem z nami (bo chodzę na badania z mężem).
Co do cen to też raczej normalnie, a może i nieco lepiej niż w K-g, bo w sumie tylko za pierwszą wizytę zapłaciliśmy 100zł, a kolejne comiesięczne już po 70-80zł. Na każdej kontrolne usg - nie z musu, ale bardziej jako "odwiedziny" ;)
Jak tak czytam o Waszych przejściach to coraz bliżej mi do decyzji, żeby rodzić poza Kołobrzegiem. W końcu to powinno być cudowne przeżycie, a nie pasmo udręki i walczenia o swoje...

Re: kobietki w ciąży łączmy się

PostNapisane: piątek, 22 sie 2008, 07:20
przez Pigul
Kolysanka, czy moglabys dac na PW namiary na te Pania Doktor? Z gory bardzo dziekuje.