Strona 1 z 1

Szkółka pływacka

PostNapisane: poniedziałek, 10 mar 2008, 16:12
przez loisslane

PostNapisane: poniedziałek, 10 mar 2008, 17:46
przez barmaid
Co do Depki, to przykro, ale nie mam dobrych wieści. Mama kolegi mojego syna, bardzo narzekała. Młody się zraził, nie przypilnowany podtopił się 2 razy :/ To oczywiście tylko opinia wysłuchana.

PostNapisane: poniedziałek, 10 mar 2008, 19:52
przez Deja Vu
Nie uczyli pływać go w kapoku? :lol: Nie sposób ucząc się pływać nie łyknąć wody. Może mama kolegi Twojego syna sądziła, że nauke pływania robi się na sali gimnastycznej.

PostNapisane: poniedziałek, 10 mar 2008, 19:58
przez barmaid
Ja pitolę chłopie Ty naprawdę wszystkiego się czepić musisz? Ja nie napisałam o łyknięciu wody tylko o podtopieniu czytać nie potrafisz ?? Poza tym napisałam, to opinia owej mamy, nie moja. Boszzzz co za typ dziwny.

PostNapisane: poniedziałek, 10 mar 2008, 20:04
przez propet
nie to żebym robił reklamę miejsca pracy :D ale w Pro-Vicie jest szkółka dla bobasow.

z tego co wiem to Ci co uczestniczą sa zadowoleni :)

różne grupy wiekowe

0,5-12 miesięcy 17:00 Środa
1-2 lata 18:00 Środa

2-4 lata 17:00 Wtorek
5-10 lat 18:00 Wtorek

:)

PostNapisane: poniedziałek, 10 mar 2008, 21:05
przez Flo

PostNapisane: poniedziałek, 10 mar 2008, 23:15
przez Deja Vu
flo na drzewo banany prostować.
Barmaid - w takim razie jeżeli nie było to zachłyśnięcie oznacza to co?
Zastosowano sztuczne oddychanie, reanimacje itp?
Czy matka zawiadomiła policję o spowodowaniu zagrożenia życia?
Dlaczego w takim układzie nie intereresuje się prokuratura?
A może mama cierpi na nad wrażliwość?
http://www.depka.com.pl/

PostNapisane: wtorek, 11 mar 2008, 08:32
przez loisslane
Rety, nie myślałam, że to taki sporny temat :lol: Za konstruktywne treści dziękuję. A może słyszeliście o "Delfinku"?

PostNapisane: wtorek, 11 mar 2008, 21:44
przez propet

Re: Szkółka pływacka

PostNapisane: środa, 17 wrz 2008, 09:48
przez loisslane
Odświeżam temat, bo może kogoś to znów interesuje na początku roku szkolnego.
Zapisałam siostrzeńca jednak do Depki, do przerwy wakacyjnej chodził tam kilka miesięcy, teraz ochoczo wrócił i chyba mogę tę szkółkę polecić. Nikt go nie podtapiał, wciągnął do drużyny jeszcze swoich kolegów i w ogóle jest zachwycony, nie tylko zajęciami, ale też jedną panią instruktorką :lol: