Tytułować czy nie?

Nagminne jest bezsensowne chwalenie sie tytułem mgr - ktory (choc sama posiadam rowniez) w gruncie rzeczy nie jest dla mnie zadnym tytułem naukowym. Osobiscie smieszy mnie wstawianie przed nazwiskiem na wizytowce czy pieczatce "mgr". Gdybym byla profesorem - no albo dyrektorowa
- rozumiem, ale zwykly mgr?
