Mogę zostać żoną cygana, mieszkać w wielkim domu, mieć drugi ( a co taaaam) jeździć na zakupy do innych krajów,przyjmować gości i urodzić mu dziecko....
Jaka ja jestem nierozsądna... wierze w miłość
I wcale mi nie jest wesoło....
PS
Bruno- to jest pieprzone PR...


, tylko z urlopu do Polski zrezygnowałam, siły wyższe.. 

ale od przybytku głowa nie boli ![bike [smilie=bike.gif]](./images/smilies/bike.gif)



Reszta sama się jakoś potoczy 
