Pojezdzilem przez weekend

Szczecin - bylem
Gorzow Wlkp - bylem (masakryczne miasto do jezdzenia)
Zielona Gora - bylem (odwiedziny mojej centrali)
Poznan - bylem (wiadomo po co

)
Wroclaw - bylem
Gliwice - bylem
Chorzow - bylem
Zabrze - bylem
Katowice - bylem (najazd Hunow na dworcu)
Krakow bylem (hejnalu wysluchalem, pomieszkalem troche)
Zakopane - bylem (ta wiocha nie jest w stanie pomiescic wszystkich turystow)
No i juz wiem ze moja madzia po autostradzie w Nowym Tomyslu 185 jedzie
