Wyspana, zadowolona i nic mi się nie chce
![spider [smilie=spider.gif]](./images/smilies/spider.gif)
Czy to nie wydaje się zbyt idealne?
Współlokatorki porzucają mnie na 5 dni
Co prawda mam trochę planów, dzięki którym będę spędzać w domu tak mało czasu jak tylko się da, ale mimo to... nie lubię pustych czterech ścian
Tym bardziej, że ostatnio zebrało nam się na gadanie.. dużo gadania.. szczerego
To takie kojące i uspokajające
Polecam 
Teraz w swoim pokoju czuję się jak w pałacu - tyle wolnej przestrzeni
Zaraz nadejdzie czas żeby odwiedzić babcie, później do szpitala i może do lekarza... no z tym ostatnim jeszcze sie zastanowię... ale chyba trzeba będzie się upewnić o pewnej rzeczy (chociaż nie wiem czy "rzecz" to dobre określenie), w przeciwnym razie chyba zwariuje...

Ciężko mi
... zaczyna mnie dopadać coś w stylu... załamania
I właśnie teraz kiedy tak bardzo nie chcę być sama, wszyscy się rozjeżdżają do domów na 1 listopada, a ja zostaję sama jak palec
Nawet nie będzie do kogo gęby otworzyć
Obawiam się tych 5 dni
Dlaczego nie zdecydowałam się jechać do domu?
Głupota no.. debilizm totalny
Ale... co mnie nie zabije to mnie wzmocni
Mam nadzieję, bo jak na razie to wzmocnienia nie czuję 
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości