przez kamila » poniedziałek, 13 sie 2007, 07:35
Czasami w życiu trzeba umieć "olać" to co się dzieje wokół, innym przychodzi to ot tak (chyle czoła), mi jednak ciężko, ale jestem na dobrej drodze, bo właśnie zjadłam makowca, którego nie ruszam w święta, a tylko dlatego, że mak między zbębami zostaje, teraz mam na to *****. Poczekam sobie do końca sierpnia, na przyjaciela, bo urlopa ma... poczekam sobie.