
Ale zabawa... człowiek uczy się całe życie

Zaczęłam coś robić i nie końca mi to wychodzi

Wogóle nigdy nie byłam zwolenniczą 'tego czegoś', ale cóż... siła wyższa

Jak trzeba to trzeba

Mam niezły ubaw, ale i powód do wkurzania się... mam też nadzieję, że szybko minie konieczność tego 'męczenia się'
Humor dopisuje

Jestem uhahana i rozhahana
![mml [smilie=mml.gif]](./images/smilies/mml.gif)
Zaczynam być nawet zaniepokojona tym utrzymującym się dobrym nastrojem

To nie jest u mnie normalne

Może to wynika z wysiłku fizycznego, którego chyba było mi trzeba? Jak tak dalej pódzie to chyba zacznę uczęszczać na siłownię

Czy można uzależnić się od ćwiczeń w 5 dni? Jestem na ciągłym 'głodzie'
Dziwne rzeczy się ze mną dzieją.... oj dziwne

Co jest grane? O co chodzi?
