

zasnalem o 6 rano, wiec czuje sie troche jak szmata, troche jak mop. Jeszcze czeka mnie potwierdzenie rezerwacji u wielkiego imperatora w celu złożenia pisemnych przeprosin za dezercje z frontu walki o kulture. A na to moj mechanik smieje sie pod nosem "Mówiłem ci [beeep], że tak bedzię, mówiłem ci [beeep].."