Ten wieczór spędziłam grzecznie w domu Zrobiłyśmy sobie z koleżankami 3godzinny seans filmowy, zakończony tradycyjną 'głupawką'
Na jutro jest za to imprezowy plan Wypad do klubu na parogodznnie szaleństwo Niestety nie do białego rana, bo przynajnmniej 2 godzinki snu by się przydały przed wykładami, które mam na 8.00 Niestety nie mogę ich sobie odpuścić
Ano imprezowałam Kilka szalonych godzin spędziłam w klubie HIPNOZA Rewelacyjny klub! Fantastyczny wystrój! Klimat... kolorowy i dający po oczach Takie toruńskie RIVER tylko nieco... lepsze... bardziej szalone No i bardzo fajny barman, który wyglądał jakby miał zaraz wskoczyć na bar i odstawić striptiz Stwierdzam, że 80% gości stanowili faceci No i studenci wstęp 0zł Muzyka... imprezowo, tanecznie, gorąco tematycznie... hity lat 70-80-90 w nowych wersjach Szkoda tylko, że musiałyśmy się tak szybko zmyć Za tydzień tam wracamy i szalejemy do białego rana