Polak za granicą.

Tutaj można pisać o wszystkim i o niczym. Jeżeli to, co chcesz napisać nie pasuje do żadnej innej kategorii, właśnie tu powinno się znaleźć.

Postprzez Quit » czwartek, 20 kwi 2006, 19:47

Wiecie co... pierwszy raz w zyciu bylo mi wstyd za Polakow. :cry:

Plynelam do Polski na swieta wielkanocne promem z Kopenhagi. Podrozowalismy w ten sposob 1 raz, zwykle jedziemy samochodem. Na promie bylo wielu Polakow, ktorzy tez wracali do domu na swieta...i co, spyta ktos...
..ano to, ze kleli jak szewcy, wydzierali sie na calym promie, po stolikach w barze mozna bylo poznac gdzie siedza Polacy....caly stolik zastawiony kuflami z piwskiem, a do tego wesola kompania, napruta jak przyslowiowe szpadle, obrzydliwie klnaca, wulgarna, obrazajaca przechodzace kobiety (dobrze, ze nie rozumialy) swym wspanialym slownictwem opisujacym zalety, tudziez wady Pan. Jak gdzies sie klebil dym i pijacko zataczali sie Panowie usilujac ustac na nogach, niestety byli to Polacy. W strefie kajut, gdzie wszystkie drzwi do kajut sa pozamykane, panuje cisza, bo ludzie cenia sobie prywatnosc i spokoj, kajuta Polakow byla otwarta, w 4 osobowej kajucie naliczylam ok. 6 panow, juz pijanych i jeszcze dopijajacych piwo, wyklinajac przy tym glosno na swojego szefa, u ktorego pracuja (nie dalo sie tego nie slyszec), jaki to on jest h... d.... i sk......
Zenada, naprawde. Moze generalizuje, mam alergie , albo jestem przewrazliwiona, ale przed wjazdem na prom, to Polacy cisneli sie po 6-7 w samochodach osobowych, usilujac w ten sposob nie wiem...oszukac celnikow/kontrolerow? To samochody na polskich numerach usilowaly sie wciskac w kolejke oczekujacych, trabily niemilosiernie, jakby nie bylo logiczne, ze jak czlowiek ma wykupiony bilet dla siebie i na auto z numerem rej. to wjechac na prom musi, wczesniej czy pozniej.

A moze oni spieszyli sie po prostu na polskie piwo na promie....?
Quit
 

Postprzez qrczak » czwartek, 20 kwi 2006, 20:10

Znajomy mi opowiadał taką scenkę.
Siedział sobie w knajpce w Wenecji popijając kawę. Nagle usłyszał krzyki, chociaż ludzi nie było jeszcze widać:
- K***a, ale j***e z tych kanałów. I gdzie ten p********y Aldi jest k***a.
Avatar użytkownika
qrczak
Gwiazdor
 
Posty: 1510
Dołączył(a): sobota, 10 sty 2004, 19:44
Lokalizacja: Kołobrzeg

Postprzez ewe » piątek, 21 kwi 2006, 08:51

Avatar użytkownika
ewe
Gwiazdor
 
Posty: 1505
Dołączył(a): wtorek, 6 gru 2005, 07:29

Postprzez Vin » piątek, 21 kwi 2006, 16:02

To było odnośnie Twojego pierwszego zdania do ssx3.
Miło ?
Avatar użytkownika
Vin
Uzależniony
 
Posty: 2101
Dołączył(a): poniedziałek, 7 mar 2005, 18:49

Re: Polak za granicą.

Postprzez Wald » sobota, 22 kwi 2006, 10:33

Avatar użytkownika
Wald
V.I.P
 
Posty: 440
Dołączył(a): czwartek, 4 lis 2004, 20:48
Lokalizacja: Kołobrzeg
Gadu-Gadu: 526856

Re: Polak za granicą.

Postprzez Wald » sobota, 22 kwi 2006, 17:44

Avatar użytkownika
Wald
V.I.P
 
Posty: 440
Dołączył(a): czwartek, 4 lis 2004, 20:48
Lokalizacja: Kołobrzeg
Gadu-Gadu: 526856

Postprzez ewe » sobota, 22 kwi 2006, 18:20

Polaka za granicą lepiej unikać bo może raczej cos złego nas od niego spotkać

Ale najlepsze są te pacany co siedzą z rok dwa na zachodzie ,jak udają ,że zapominają polskiego lub w ogóle starają sie rozmawiać w innym języku ,ale akcencik niestety zdradza i wtedy jest dopiero śmieśznie
Avatar użytkownika
ewe
Gwiazdor
 
Posty: 1505
Dołączył(a): wtorek, 6 gru 2005, 07:29

Re: Polak za granicą.

Postprzez Wald » niedziela, 23 kwi 2006, 09:21

Avatar użytkownika
Wald
V.I.P
 
Posty: 440
Dołączył(a): czwartek, 4 lis 2004, 20:48
Lokalizacja: Kołobrzeg
Gadu-Gadu: 526856

Postprzez wojtas17 » poniedziałek, 24 kwi 2006, 13:11

wojtas17
Bywalec
 
Posty: 29
Dołączył(a): niedziela, 2 kwi 2006, 17:38

Postprzez Quit » wtorek, 25 kwi 2006, 14:33

A jaka "opinie" o Polakach za granica zrobili nam Ci dwaj podejrzani o morderstwo w Brukseli?
Quit
 

Postprzez irmc » niedziela, 7 maja 2006, 20:03

Polacy za granicą sami sobie psują opinię beznadziejnym czasem zachowaniem.Bywam dosyć często za granicą-turystycznie i widziałem różne dziwne rzeczy w wykonaniu naszych rodaków."Losowanie"-czyli wynoszenie towarów dosłownie w majtkach ze sklepów,pijaństwo i awanturnictwo w miejscach publicznych,wynoszenieze śniadań z restauracji aby było "na póżniej",żebranie na" "światłach" w Rzymiepto tylko nieliczne "kwiatki" kształtujące opinie o nas
irmc
Twardziel
 
Posty: 83
Dołączył(a): wtorek, 4 kwi 2006, 22:45
Lokalizacja: ztąd

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do :: hydepark

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości

cron