UDAŁO SIĘ
UDAŁO SIĘ
Pokonałam egzamin POTWORA
Dostałam
! Nie wierzę .... pierwszy raz szłam zupełnie nienauczona ... wszystko ściągałam .... i nie dość, że zaliczyłam, to jeszcze na cudowną
Facet oblał 100 osób ... zaliczyło tylko 20 ... i ja jestem w tej 20
I taaaaaaaaaaaaaaak warto żyć


Jassssssssne
... jak tylko opadły emocje związane z zaliczonym egzaminiem, owa mobilizacja gdzieś odfrunęła i czasem tylko słyszę niewyraźne trzepotanie skrzydeł .... przydałaby się klatka z przynętą
.... jeszcze trzy egzaminy przede mną, a ja zamiast robić wszystko żeby ułatwić sobie sprawę, to ciągle mówię "od jutra .. od jutra ..." Oprócz lenistwa mam jeszcze problem ze skupieniem się ... moje myśli ciągle krążą jakieś 200km stąd
Potrzebuję mocnego kopa w tyłek .... niech ktoś mi przyłoży i nawrzeszczy na mnie ... powinno pomóc .... ktoś jest chętny? 
Niech mnie wszystkie ptasie bustwa maja w opiece
