Mierz siły na zamiary?? Eee...tam
Właśnie postanowiłam porwać sie z motyką na księżyc...
Zrobię coś głupiego, zwariowanego... Szkoda mi czasu na zastanawianie sie ,co jest lepsze,czego sie trzymać.
Chcę wszystkiego!!
Zbuduję sobie w ten sposób "drogę ewakuacyjną".
I tak zawsze byłam samowystarczalna.... teraz przynajmniej mam "możliwości" ,więc wykorzystam swój czas .
Czuję sie naładowana pozytywna energią
