to na tyle 
Bawiłam sie baaardzo dobrze
. Miałam problem z jednym panem, na którego nie działał "mój pakiet środków zniechęcających"
ale na szczęście mimo wszystko pan był grzeczny
Aaa... i dostałam kilka przemiłych esów w nocy...
, obudził mnie telefon o 06:00 z zabawną nowiną, hehehe.. Idę się pośmiać do znajomych
. Chyba pierogi były już nie dobre, bo coś mi się w brzuchu buzuje
. Jak zwykle git u mnie, pomimo, że pogoda [beeep]

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości