Chciałam dziecku dać babeczkę, nasączona alkoholem, sięgam po ciasto...też zalatuje. I krótka dyskusja powstała. Ja wiem, że można zapytać w cukierni, które ciasto zawiera alkohol, ale wcale nie trzeba. Nie uważacie, że przy każdym cieście nasączonym alkoholem powinna być o tym informacja
 Może jestem przewrażliwona, ale nie chcę by moje dziecko spożywało alkohol nawet z ciastka.
ps. od dziś kupując ciasto w cukierni zawsze będę pytać.


 Ale cieszę się, że nie jestem sama w przekonaniu, że taka informacja powinna być zamieszczona 
